poniedziałek, 16 stycznia 2017

Królowa Śniegu w wersji Castle Crashers...

...bo dlaczego nie?


Gdyby ktoś pytał, to patrzycie właśnie na scenę z szóstego opowiadania. Różowa postać w środku to Różowy Rycerz (Gerda). Z prawej strony atakuje ją płatek śniegu przypominający niedźwiedzia (Niedźwiedź). Z pozostałych stron atakują Szkielet (z góry) i Błękitny Potwór (z lewej). Anioły broniące Gerdy to Szary Rycerz (walczy ze Szkieletem) i dwie Foczki. Przeczytaliśmy też wybrany przez Bacha fragment, żeby sprawdzić, czy występuje w nim renifer (nie występuje). Dwa anioły mają dorysowane skrzydełka, których postaci z Castle Crashers oryginalnie nie mają. O skrzydełkach dla lewej Foczki Bacho chyba zapomniał ;) Również Gerda dostała bose stopy i zmarznięte ręce, których nie ma oryginalny Różowy Rycerz. Wybór postaci był nieprzypadkowy. Bacho dokładnie przeanalizował w wiki gry Castle Crashers charakterystyki i atrybuty poszczególnych postaci pod kątem ich przydatności do odtworzenia wybranej sceny z „Królowej Śniegu” - atrybutem Różowego Rycerza jest miłość (to z miłości do Kaya Gerda wyruszyła na jego poszukiwania), Niedźwiedź wygląda jak niedźwiedź, ale też należy do Wrogów (czyli jest zły), podobnie jak Szkielet i Błękitny Potwór, który wygląda, jak wykuty z lodu. Postaci wcielające się w anioły, to postaci pozytywne: Szary Rycerz (najbardziej z pozytywnych bohaterów pasujący wyglądem do roli anioła-obrońcy) i Foczki (białe i słodziutkie, chociaż broniąc Gerdy przybrały srogie miny i dzierżą miecze).

Po narysowaniu tej sceny Bacho zorientował się, że 3/4 kartki pozostało puste. Wymyślił, że w takim razie po prawej stronie narysuje pałac Królowej Śniegu z przezroczystymi ścianami i Królową w środku. Początkowo w tej roli miał wystąpić Mroźny Król, ale Bacho powiedział, że jest dla niego za trudny do narysowania i ostatecznie skompilował Królową Śniegu z Mroźnego Króla i Fechtmistrza. Co do góry strony proponowałam, by umieścił tam tytuł wyjaśniający, co przedstawia rysunek, spodziewając się, że może to nie być oczywiste. Bacho nie chciał, bo albo jest leniwy i nie lubi pisać, albo był już zmęczony. Cała operacja zajęła mu około 2 godzin. Stanęło na chmurkach. Z całości (patrz niżej) był zadowolony i powiedział, że taka praca domowa mu się podobała. 



 Pani niestety pracy nie doceniła, ale jedno niepowodzenia nas przecież nie załamie, prawda?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz