piątek, 22 kwietnia 2016

Zemsta jest rozkoszą bogów

6.30 Bacho kiwa się nad kibelkiem.

Bacho: Za to, że mnie tak wcześnie budzisz, w sobotę obudzę cię o... o... o ósmej!
Mła: Dobrze, dziecko. Tylko upewnij się na zegarze, że nie jest szósta, albo siódma.

Lezę kablować do Tatunia.

Mła: Bacho powiedział, że za to, że go tak wcześnie budzę, w sobotę obudzi mnie o ósmej.
Tatunio: Daj Boże!

1 komentarz: