sobota, 7 maja 2011

Baju, baj...

... na specjalne zamówienie Lulu ;)

Lulu przeczytaj i oceń, czy to nie za duże wyzwanie. Obawiam się, że na dłuższą metę nie dałabyś rady  :))) Trik polega na tym, że każdą informację powtarza się wiele razy. Ja nie muszę się wysilać wymyślaniem coraz to nowych elementów, a Dziecko jakoś nie protestuje ;)

Przykład: Małpka Bonawentura i hipopotam Leopold weszli do cukierni. "Dzień Dobry" "Dzień Dobry Bonawenturo, Dzień Dobry Leopoldzie. Na jakie ciasteczka macie dziś ochotę?" spytała pani Ekspedientka. "Dzisiaj nie przyszliśmy po ciasteczka. Szukamy samochodu Bonawentury. Bonawentura myślał, że zostawił go jak zwykle przed gankiem, ale tam go nie było. Potem pomyślał, że może zostawił go przy tylnym wejściu, ale tam też go nie było. A kiedy okazało się, że nie ma go również przy furtce, to zrobiło mu się bardzo, bardzo smutno i teraz go szukamy. A może Pani widziała gdzieś moskwicza na pedały?" "Oj, niestety nie. Nawet nie wiem jak wygląda taki moskwicz. Ale może pan Aptekarz go widział." "Bardzo dziękujemy. Spytamy." Z cukierni hipopotam Leopold i małpka Bonawentura poszli do apteki. "Dzień dobry" "Dzień Dobry Bonawenturo, Dzień Dobry Leopoldzie. Czy potrzebujecie jakiegoś lekarstwa?" spytał pan Aptekarz. "Oj, nie. Szukamy samochodu Bonawentury. Bonawentura myślał, że zostawił go jak zwykle przed gankiem, ale tam go nie było. Potem pomyślał, że może zostawił go przy tylnym wejściu, ale tam też go nie było. A kiedy okazało się, że nie ma go również przy furtce, to zrobiło mu się bardzo, bardzo smutno i teraz go szukamy. A może Pan widział gdzieś moskwicza na pedały?" "Moskwicza na pedały? Nie, nie widziałem, ale chętnie bym zobaczył. Miałem takiego, kiedy byłem mały. Ależ to była jazda!" Z apteki poszli do warsztatu wujka Prezesa, który trudnił się renowacją zabytkowych motocykli (postać autentyczna), a ten zaprowadził ich na posterunek policji w celu zgłoszenia kradzieży. Oczywiście, i u wujka Prezesa, i na komisariacie, została powtórzona całą historia o ganku, tylnym wejściu i furtce. Dodatkowo, zwierzątka dowiedziały się, co to jest kradzież, czym trudni się paser i że znacznie łatwiej będzie poszukiwać moskwicza mając jego zdjęcie i informację, że Mama Bonawentury wydrapała na rurze wydechowej małą literkę "M" :)
W ostatnim odcinku Agent Tomek ostatecznie potwierdził, że Znany Kolekcjoner Samochodów nie przechowuje zaginionego moskwicza na pedały w swojej brzydkiej szopie obok pryzmy kompostowej. W następnych odcinkach bohaterowie najprawdopodobniej rozpoczną monitorowanie Allegro i eBaya, a policja rozpracowywanie rynku kolekcjonerów i handlarzy zabytkowych zabawek dla chłopców. Coś mi mówi, że zanim natrafią na ślad moskwicza na pedały, Bachorek dowie się o istnieniu kolejki PIKO i pracowni modelarskiej w Pałacu Młodzieży ;) Ale o tym sza!

Słodkich snów! :)))

4 komentarze:

  1. Dobre, dawaj dalej :-) W życiu bym takiej bajki nie wymyśliła, ale to pewnie dlatego, że jestem ciut z innej epoki. Można by powiedzieć, że wychowałam się na innej kategorii bajek i takoż też przekazywałam swojego synowi. Aż spytam się, Bachorek ile ma latek? Pewnie gdzieś jest na blogu, ale nie zdążyłam prześwietlić go na wylot!

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja droga, Ty masz Talent!!! Taką bajkę to i ja bym z chęcią wysłuchała :))) Jak mój Stach podrośnie to wybacz, ale odgapię od Ciecie fabułę, albo jeszcze lepiej wyślę męża do czytania Twojego bloga jako do źródła skarbów:)))Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lulu, hmmm, mam podejrzenie, że jesteśmy rówieśnicami, więc to chyba nie kwestia epoki, tylko znak czasów ;) Bachorek ma niecałe 2,5 roku i chyba zabiłby mnie śmiechem, jakbym mu wyjechała z Rumcajsem, Makową Panienką, albo Piaskowym Dziadkiem (że o Misiu Uszatku nie wspomnę). :)
    Mamurdo, zapraszam małżonka, ale Ty tez nie rezygnuj. Świetny patent podrzuciła Maszka pod postem "Na Opałkę". Jak się niepostrzeżenie zacznie coś liczyć, to nie trzeba żadnej fabuły wymyślać. No i zdaje mi się, że fabuła powinna być szyta na miarę, czyli jeśli Stach nie jest fanem motoryzacji, to będzie potrzebna inna ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. No nie wiem, chyba, że ja wcześnie zaczęłam a Ty późno ;-) Tiaa ... Rumcajs i te rzeczy to moja bajka!

    OdpowiedzUsuń