środa, 30 czerwca 2010

Yes, yes, yes!

Jest pierwszy komentarz! Odwiedziła mnie Cérie, Kobieta Wyzwolona.  A może nie, ale na pewno reprezentująca sztuki wyzwolone. Na jej blogu znalazłam piękne dzieła. Aż żałuję, że kiedy inni stali po talenta plastyczne, ja najwyraźniej stanełam w nie tej kolejce...
Dziękuję Ci Cérie, że dzięki Tobie pozbywam się niewygodnego poczucia, że gadam sama do siebie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz