Jak się wygra candy we Włóczkach Warmii :) A jak się nie wygra, to też się będzie działo, bo jakiś zapasik przepięknej estońskiej włóczki nabytej na A. jest gdzieś w szafie. Mam nadzieję, że mole były dla niego łaskawe. Buahaha!
Edit 31.05.2014: Ślepy los nie był dla mnie łaskawy i włóczki trafiły w inne ręce, z pewnością nie gorsze niż moje :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz